Czytanie na dziś: czytaj dalej
13 grudnia

 

 

 

 

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?» On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i wszystko naprawi. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć». Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu. (Mt 17, 10-13)

 

 

 

 

Jeżeli próbujemy głosić, że [miłość] to nasza własna moc, lub jeśli kiedykolwiek próbujemy [ją] posiąść, czynimy ją od-twórczą. Miłość może zdegenerować się wówczas w przemoc, może ranić, zamiast leczyć.  Ponieważ tak łatwo to zrobić, jedyną drogą, aby upewnić się, że my nie uzurpujemy sobie tej władzy, jest wyrzeczenie się jej, wyrzeczenie się wszelkiej mocy, tak jej Jezus wyrzekł się wszelkiej mocy w absolutnym ubóstwie Krzyża - władzy nad swoimi przyjaciółmi, jak również nad swoimi wrogami. Czyniąc to, ukazał, że władza Boga jest ojcowską miłością, pokazał, że nie jest czymś rzadkim, lecz obecnym wszędzie i zawsze, jako podstawa bytu.  

 


Laurence Freeman OSB
Światło wewnętrzne.
Moc i miłość
Tłumaczenie: Andrzej Wojtasik
Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów 2013
Print Friendly and PDF